We wtorek, 10 grudnia malowałam zwierzaki z dzieciakami w Kinie Kijów. Na imprezę w EKOwCENTRUM przyszli fantastyczni mali ludzie. Zwierzaki i reszta Stworzenia z trudem zmieściła się na planszach, z których wołała o naszą troskę, empatię, ratunek.
Opowiedziałam dzieciakom o pierwszym ekologu – św. Franciszku, o tym, jak wolał mieć mniej niż więcej, jak żył w symbiozie z naturą i dlaczego takie życie chciał prowadzić. Dzieci reagowały wspaniale, choć nie wiem, czy apel o mniej zabawek zapisał się na trwale w ich chłonnych jak gąbki główkach, ale wydawały się dobrze rozumieć, o co chodzi.
Towarzystwo było wspaniałe. M.in.: Janusz i Edyta Bończak ze swoim pismem „Istota” (Janusz jest autorem załączonych zdjęć), Jacek Bożek (Klub Gaja) z super pogadanką o tym, dlaczego mamy żyć świadomie (także popełnił rysunek)
Pomagała mi dzielnie Maja Łypik
A Ojciec Stanisław Jaromi (Ruch Ekologiczny św. Franciszka z Asyżu) przybył z nową książką pt. „Boska Ziemia”. Każdy chrześcijanin powinien ją obowiązkowo przeczytać. A zaraz potem: „Boskie zwierzęta” Szymona Hołowni.
A to nasz i dzieciaków urobek:
Kolejne ziarenka zasiane. Na jaki grunt padły, to się dopiero okaże. Oby prędko!