ten kot nie lubi

gdy mu głaskać metafizyczne futro

pod włos

on zjadł już wszystkie światy

teraz tłuszczem obrosły

zasypia

śni mu się wielki czarny niebyt

bo pomrukuje

i porusza końcami wąsów

 

z: H. Poświatowska. Oda do rąk, Czytelnik, Warszawa 1966