Masz samochód? Masz trochę czasu? Zaproponuj sąsiadowi, że pomożesz w zorganizowaniu sterylizacji suczki, która dwa razy do roku ma szczenięta, z którymi nie wiadomo co robić, albo psa, który goni po całej okolicy, albo kotkę, która niepotrzebnie co trochę rodzi kocięta. Jeżeli zrobisz to przyjaźnie, może się zgodzi, może będzie przyjemnie zaskoczony?
Dowiedz się w Gminie. Walka z bezdomnością psów jest obowiązkiem Urzędu. Mogą to robić odławiając bezdomne psy i umieszczając je w schronisku i potem utrzymując tam latami, ale dużo taniej, łatwiej, efektywniej, jest nie dopuszczać do tego, aby psy się mnożyły. Fundacja Karuna (http://kastrujemybezdomnosc.pl) od lat szerzy ideę sterylizacji zwierząt, które nie powinny się rozmnażać. Inne Fundacje zajmujące się zwierzętami w Twojej okolicy też mogą Ci pomóc. Znajdź taką, poradzą jak postąpić.
Ale, przede wszystkim skontaktuj się z Gminą. Tam najprawdopodobniej ucieszą się, że ktoś chce z nimi współpracować i pokryją koszt sterylizacji u kooperującego z nimi weterynarza. A Tobie pozostanie tylko podwiezienie psa/kotka na zabieg i odebranie go po operacji. Zwierzę dostanie zabezpieczający ranę kaftanik. Szybko nie będzie po niej śladu. A sąsiad? Może wypijecie razem piwo za zwierzaki, mające dom i mądrych, dobrych właścicieli?